Wstęp do książki „Wróćmy do ziół lecznicznych” Ojca Andrzeja Klimuszki, napisany przez dr. farm. Edwarda Wawrzyniaka, to głębokie i przemyślane omówienie znaczenia oraz wartości tej publikacji w kontekście współczesnej medycyny. Wawrzyniak zwraca uwagę na kilka kluczowych aspektów związanych z naukowymi i społecznymi zagadnieniami dotyczącymi ziołolecznictwa.
Wawrzyniak rozpoczyna swoją analizę od omówienia mitów i uprzedzeń związanych z ziołolecznictwem. Wyraźnie stwierdza, że życie dostarcza wielu dowodów na to, iż sceptycyzm wobec ziół często wynika z niewiedzy i zacofania. Autor wskazuje na absurdalność sytuacji, w której picie ziołowych naparów jest uznawane za przestarzałe, podczas gdy konsumpcja alkoholu czy palenie papierosów jest akceptowana społecznie.
Jednym z fundamentalnych pytań, które Wawrzyniak stawia, jest kwestia, czy znajomość ziół i ich stosowanie jest zarezerwowane wyłącznie dla lekarzy. Odpowiada na to, wskazując paradoks, że w programach studiów medycznych brakuje przedmiotów takich jak botanika czy farmakognozja, co prowadzi do sytuacji, w której lekarze często nie posiadają wiedzy z zakresu ziołolecznictwa.
Ziołolecznictwo, jak przypomina Wawrzyniak, ma długą i bogatą historię, sięgającą czasów starożytnych. Już w papirusie Ebersa z 1550 r. p.n.e. zapisano 900 recept lekarskich, z których wiele opierało się na ziołach. Wiedza ta była przekazywana z pokolenia na pokolenie, co pozwoliło na zgromadzenie cennych doświadczeń.
W ostatnich dziesięcioleciach, jak zauważa Wawrzyniak, dominowała na przykład chemioterapia, która przynosiła szybkie efekty w leczeniu wielu chorób. Jednakże zaczęły się ujawniać jej negatywne strony, takie jak brutalne działanie toksyczne na organizm. To z kolei prowadzi do refleksji nad poszukiwaniem alternatywnych metod leczenia.
Wawrzyniak podkreśla, że współczesna cywilizacja techniczna przyniosła ze sobą nowe zagrożenia, takie jak choroby cywilizacyjne: alergie, nerwice, psychopatie, grzybice i nowotwory. W obliczu tych wyzwań medycyna zaczyna zwracać się ku profilaktyce i fitoterapii, a także ku przyrodzie, odkrywając na nowo wartość ziół.
Wawrzyniak zauważa, że współczesne społeczeństwo zaczyna rozumieć, że człowiek nie może traktować przyrody jedynie jako zasobu do wykorzystania. Jest on częścią przyrody, zależną od jej funkcjonowania. Ten powrót do przyrody prowadzi również do renesansu ziołolecznictwa, które jest coraz bardziej doceniane za swoje łagodne i naturalne działanie.
Jednym z prekursorskich i wybitnych przedstawicieli tego powrotu do przyrody był Ojciec Andrzej Klimuszko. Wawrzyniak przedstawia go jako mądrego nauczyciela i sojusznika przyrody, który doprowadził sztukę ziołolecznictwa do perfekcji. Klimuszko miał unikalną zdolność wyczuwania działania ziół i ogromne doświadczenie, co pozwalało mu na skuteczne leczenie.
Klimuszko, już jako 11-letni chłopiec, zdołał skutecznie wyleczyć brodawki na rękach swojej koleżanki za pomocą soku z jaskółczego ziela. To doświadczenie stało się punktem wyjścia dla jego późniejszej pasji i działalności ziołoleczniczej. Jego intuicyjne podejście do roślin i ich właściwości leczniczych było wyjątkowe i owocowało w licznych sukcesach terapeutycznych.
Wawrzyniak podkreśla, że Klimuszko wypracował model leczenia oparty na zespołowym stosowaniu ziół, tworząc wieloskładnikowe mieszanki. Jego receptury, składające się z 5, 7, 9 lub 11 ziół, były opracowane na podstawie długoletnich badań i doświadczeń. Ta metoda, aprobowana przez współczesną fitofarmakologię, pozwalała na uzyskiwanie najlepszych efektów leczniczych.
Klimuszko zdobył ogromne uznanie za swoje działania, pomagając bezinteresownie wielu ludziom, często w przypadkach, które medycyna konwencjonalna uznawała za beznadziejne. Jego podejście było humanitarne, a jego sukcesy lecznicze przyciągały do niego pacjentów z całego świata.
Wawrzyniak z goryczą zauważa, że polska nauka nie doceniła w pełni talentu i wiedzy Ojca Klimuszki. Wielu naukowców, korzystających z jego pomocy, nie miało odwagi publicznie przyznać się do jego zasług. Jednakże książka „Wróćmy do ziół lecznicznych” pozostaje cennym dokumentem, który uczy szacunku i miłości do przyrody oraz pokazuje, jak korzystać z jej bogactw dla dobra zdrowia.
Książka Ojca Andrzeja Klimuszki jest nie tylko przewodnikiem po ziołolecznictwie, ale również manifestem powrotu do przyrody i zrozumienia jej fundamentalnego znaczenia dla ludzkiego zdrowia i dobrobytu. Jego życie i praca są świadectwem mądrości i poświęcenia, a jego dziedzictwo inspiruje do szukania harmonii z naturą.